Aleksander “Fazi” Szandrowski to postać doskonale znana w świecie rajdów terenowych. Konstruktor i budowniczy rajdówek, wicemistrz Polski oraz wicemistrz Europy w klasie TH, który nie tylko sam tworzy swoje maszyny, ale także z sukcesami wykorzystuje je w najtrudniejszych zawodach offroadowych. Mieliśmy okazję porozmawiać z Aleksandrem o jego pasji i wyzwaniach. Nie zabrakło także wartościowych porad, ale i powodów, dla których Fazi wybiera namioty MITKO.
Spis treści
- Skąd się wzięła u Ciebie zajawka na offroad i jak długo już ją rozwijasz?
- Od czego zaczynałeś? Jaki był Twój pierwszy samochód, który wykorzystałeś do offroadu?
- Czym jest dla Ciebie offroad w trzech słowach?
- Ile rozwaliłeś aut rajdowych przez całą swoją przygodę z offroadem?
- Czy bałeś się kiedyś o swoje życie podczas wyścigów?
- Jakiej rajdówki obecnie używasz? Jakie ma specyfikacje?
- Widziałem, że wciągnąłeś syna w świat offroadu. Opowiesz nam coś o tym?
- Ile zgarnąłeś mandatów podczas dziennej jazdy? 😅
- Z jakiego tytułu/pucharu jesteś najbardziej dumny?
- Uwaga, będzie kontrowersyjnie… Jak widzisz przyszłość offroadu w dobie elektrycznych samochodów?
- Co powinien mieć ze sobą każdy, kto bierze udział w zawodach offroadowych?
- Jaką jedną, najważniejszą radę przekazałbyś wszystkim ze świata offroadu i motoryzacji?
- W czym pomaga Ci namiot MITKO na co dzień?
Skąd się wzięła u Ciebie zajawka na offroad i jak długo już ją rozwijasz?
Od kiedy byłem dzieckiem, podobały mi się samochody terenowe. Marzyłem, żeby jeździć drogami leśnymi, pokonywać róże przeszkody. Pierwszy mój samochód terenowy to był UAZ, którego wyremontowałem i jeździłem nim na co dzień, oczywiście po bezdrożach.
Od czego zaczynałeś? Jaki był Twój pierwszy samochód, który wykorzystałeś do offroadu?
Właśnie UAZ, to nim pojechałem na pierwszy amatorski rajd w 1998 r.
Czym jest dla Ciebie offroad w trzech słowach?
Pasja, praca, relaks.
Ile rozwaliłeś aut rajdowych przez całą swoją przygodę z offroadem?
Totalnie to nie skasowałem żadnego. Były 3 razy dachowania, ale to nie spowodowało skasowania samochodu.

Czy bałeś się kiedyś o swoje życie podczas wyścigów?
Nie, nie bałem się. Zawsze staram się jechać asekuracyjnie. Każdy wypadek wiąże się z nieukończeniem zawodów, odbudową rajdówki, a o własnej krzywdzie to nawet nie chcę myśleć… W rajdówce czuję się bezpiecznie.
Jakiej rajdówki obecnie używasz? Jakie ma specyfikacje?
Rajdówka SAM, zbudowana przez mój zespół w moim warsztacie. Silnik BMW 3.0D, wersja rajdowa z suchą miską olejową. 300 HP (koni mechanicznych), skrzynia biegów 8hp, zawieszenie na amortyzatorach FOX 2,5 coil over oraz by-pass po 2 amortyzatory na każde koło.
Widziałem, że wciągnąłeś syna w świat offroadu. Opowiesz nam coś o tym?
Mój syn zawsze miał terenową zabawkę. W końcu dzieci biorą przykład z rodziców i chcą być w przyszłości podobni i lepsi od nich! Zachęciłem syna najpierw do poskładania pierwszej terenówki. Podczas wspólnego składania samochodu nauczył się mechaniki, spawania i zamiłowania do tego typu samochodów. A w późniejszym czasie zaproponowałem mu udział w rajdach cross country jako pilot.

Ile zgarnąłeś mandatów podczas dziennej jazdy? 😅
W dobie dzisiejszego polowania na kierowców staram się jeździć spokojnie i ostrożnie, nie wychylając się. Mandatów praktycznie nie mam. Czasem się zdarzy, ale to za niewielkie przewinienie. Na dziś mam 4 punkty i zapłaciłem 400 zł mandatu w ostatnich latach.
Z jakiego tytułu/pucharu jesteś najbardziej dumny?
Największym moim osiągnięciem jest tytuł Wicemistrza Europy kierowców, za co otrzymałem puchar.
Uwaga, będzie kontrowersyjnie… Jak widzisz przyszłość offroadu w dobie elektrycznych samochodów?
Nie ma miejsca na takie wynalazki. Nawet producenci z wielomilionowymi budżetami nie dają rady w tym temacie. Elektryki jeszcze nie zawojowały nic na drogach, to do offroadu im bardzo daleko.

Co powinien mieć ze sobą każdy, kto bierze udział w zawodach offroadowych?
Każdy, kto przygotowuje się do zawodów offroadowych, powinien mieć przygotowaną rajdówkę, zapewniony serwis rajdowy, strefę wypoczynku, kuchnię (powiedzmy polową), camp rajdowy (z reguły jest umiejscowiony w terenie), czy to poligon. Jesteśmy tutaj zdani na siebie i musimy być przygotowani do przetrwania w takim miejscu przez kilka dni, więc niezbędne jest posiadanie namiotów serwisowych, kuchennych, czy do wypoczynku. Padający deszcz czy mocno świecące słońce wcale nie ułatwia przetrwania w warunkach polowych, ale tu przychodzą nam z pomocą produkty MITKO. Namioty, pod którymi zawsze można się schować, wygodne pufy i leżaki, na których uwielbiamy odpoczywać.
Jaką jedną, najważniejszą radę przekazałbyś wszystkim ze świata offroadu i motoryzacji?
Gońcie za marzeniami, spełniajcie je, cieszcie się życiem!
W czym pomaga Ci namiot MITKO na co dzień?
Namiot i cały sprzęt MITKO wykorzystuję podczas zawodów i na treningach. Są naprawdę bardzo dobrej jakości, doskonale przemyślane rozwiązania, łatwe w rozkładaniu, pakowaniu i są bardzo trwałe.
Dziękujemy Ci Aleksander za wywiad. Samych sukcesów na drodze zawodowej i na szlaku wyścigowym!
Odbierz bezpłatny e-book “Jak przygotować stoisko na event, które przyciąga i sprzedaje”
Sprawdź nasze artykuły blogowe
Na pierwszy rzut oka większość namiotów ekspresowych wygląda podobnie. Cztery nogi, dach, ściany, szybkie rozkładanie. W praktyce różnice wychodzą dopiero wtedy, gdy przychodzi moment prawdziwej próby. Silniejszy wiatr, częste składanie, długie trasy w busie albo sezon pracy dzień w dzień. I właśnie wtedy okazuje się, czy kupiłeś wytrzymały namiot ekspresowy, czy konstrukcję, która po dwóch eventach odchodzi do świata zepsutych produktów.
Żeby oszczędzić Ci rozczarowania, zebrałem siedem elementów, które realnie decydują o trwałości namiotu. Jeśli zwrócisz na nie uwagę przed zakupem, dostajesz gwarancję spokoju na lata.
Na evencie wszystko dzieje się szybko. Ludzie przechodzą, rozmawiają, szukają znajomych albo kolejnej atrakcji. Twoja marka ma zaledwie kilka sekund, żeby przyciągnąć uwagę. Dokładnie tyle, ile mówi zasada 5 sekund Mel Robbins, tylko że tym razem chodzi nie o Twoje działanie, ale o reakcję odbiorcy.
To czy ktoś zauważy Twoją markę, zatrzyma wzrok na komunikacie lub podejdzie bliżej, rozstrzyga się w ułamku chwili. Jeśli w tym czasie nie zdążysz przekazać dlaczego warto się zainteresować, tracisz szansę. Dlatego każdy przekaz reklamowy, niezależnie od formy czy nośnika, powinien działać błyskawicznie. Dosłownie w pięć sekund.
Internet czy outdoor – gdzie reklama działa skuteczniej? Media społecznościowe pozwalają mierzyć efekty i celnie trafiać do odbiorców, ale outdoor wciąż ma przewagę w jednym: zostaje w pamięci na dłużej. W tym artykule przyjrzymy się badaniom, które pokazują, jak różnie działają te dwa światy reklamy i dlaczego oba wciąż mają swoje miejsce w skutecznej strategii marketingowej.